Najnowsze komentarze
wszystkie nick'i zajęte..... do: Oszukać przeznaczenie?
do SNEAKERS_____ wydaje mi się ...
Ja miałem podobna sytuacje moim Po...
chciałbym Cię mydlić mydełkiem Fa! do: Oszukać przeznaczenie?
Uff nie dotrwałem do konca, musiał...
Możesz podziękować swojemu Aniołow...
SNEAKERS_____ do: Oszukać przeznaczenie?
Siema, no szczęście jest bardzo wa...
Więcej komentarzy
Ulubieni blogerzy
<brak ulubionych blogerów>
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki
<brak wpisów>

19.02.2012 23:32

Oszukać przeznaczenie?

Śnieg?

Witam wszystkich.

Jak wiadomo zima to czas kiedy się przesiadamy do aut.

Świeży przegląd, opony zimowe, Mazda 323F... Godzina 20:50 czas wracać do domu po skonczonym treningu na siłowni. Wsiadam do auta i jade dobrze mi znaną trasą. Około 20:55 łuk w prawo nagle czuje jak tył auta mi ucieka w lewo, odbijam opony w lewo zaczynam hamowac  tył zaczyna uciekać ucieka w prawo w tym momencie widze auto jadace z naprzeciwka wiec szybka decyzja opony w prawo wjeżdzam na pobocze mijając latarnie o centymetry przedemną sciana skręcam w lewo i skad myśl "RĘCZNY" wieć go zaciągnąłem auto sunie bokiem po poboczu prostopadle do ulicy zatrzymuje się przed następną latarnią... 

Wysiadam patrze auto całe jade na parking oddalony o 50m, zostawiam tam auto, wracam się aby zobaczyć jak to sie wszystko stało... Okazuje się że oprócz szklanki na ulicy wystapiła jeszcze dziura poprostu dziura i tam straciłem panowanie nad pojazdem .... Pierwsza latarnia minięta o 4-6cm, tył auta nie wiem jakim cudem nie otarł sie o sciane ponieważ ślady tylnych opon sa 10cm od niej... Odległość zatrzymania się od drugiej latarni to 5cm.

Całe auto uwalone od błota nawet kawałki trawy na nim były.

Lecz pozdrawiam i tak pana z Vectry ktory nawet sie nie zatrzymał i nie zobaczył czy nic mi nie jest.

Pozdrowienia dla czytajacych i czekam aż się zacznie sezon, lewa.

Komentarze : 5
2012-02-21 19:33:22 wszystkie nick'i zajęte.....

do SNEAKERS_____

wydaje mi się że reakcja nie była wzorowa, jeśli tył zaczął uciekać to naciśnięcie hamulca jeszcze bardziej go odciążyło i spowodowało całkowity poślizg, czasem zimą tak się bawiłem przednionapędówką że w samym środku zakrętu przy dość sporej prędkości ściągałem nogę z gazu (hamowanie silnikiem) i zawsze kończyło się to poślizgiem, nie takim jak na ręcznym, ale dość wyczuwalnym. Wydaje mi się że najlepszym wyjściem byłoby zachowanie takiej samej prędkości, chociaż wiem że nie zawsze można. Pozdro dla autora i życzę aby więcej takich sytuacji nie było :)

2012-02-20 23:53:40 BraVo

Ja miałem podobna sytuacje moim Polo 6n. Tez czułem jak ucieka tył ale było juz za pozno latowe laczki miałem. Skonczyło sie postojem 10m w głab lasu. Miałem tyle szczescia, że nie zachaczyłem ani jednego drzewa tylko małe krzaczki.
Zimy jest juz chyba koniec a moje XJ odbyło pierwsza jazde w tym sezonie.
pozdrawiam LwG!

2012-02-20 22:37:44 chciałbym Cię mydlić mydełkiem Fa!

Uff nie dotrwałem do konca, musiałem przerwać w polowie, bo adrenalina zapchała moją zastawke w sercu.

2012-02-20 16:03:44 +++

Możesz podziękować swojemu Aniołowi Stróżowi, za dobrą robotę.

Trzymaj się zarówno na 4 i 2 kołach !

2012-02-20 14:42:47 SNEAKERS_____

Siema, no szczęście jest bardzo ważne, chociaż nie bez znaczenia jest to co robimy my sami, a Twoja reakacja była wzorowa : ).

Co do samego wpisu, to spoko chociaż mógłbyś go skończyc jakimś dwu- trzy zdaniowym mentorskim zdaniem :D

  • Dodaj komentarz